Du bist nicht eingeloggt | Einloggen | anmelden
To nie tylko gdyński syf. Polak robak ma taką mentalność, że wszędzie wlezie i wszędzie wjedzie dopóki nie będzie betonowej zapory wysokiej na pięć metrów i to najlepiej podpiętej do prądu.
Bardziej chodzi mi o infrastrukturę, ludzie to swoją drogą. Gdynia zasadniczo nie jest przyjazna ani pieszym, ani kierowcom, ani pasażerom KM.